Pójść do przodu


Gorąco, bieda, bieda, głód, inny kolor skóry, choroby, głód, pustynia, dzieci, śmieszne ubrania, bieda, nieszczęście - tak zaczyna się jedna z lekcji polskiego w III A w Łambinowicach. Gimnazjaliści na kartkach zapisują swoje skojarzenia dotyczące Afryki. - Wasza pierwsza myśl, pierwsza refleksja, nie przemyślana - prosi nauczyciel.

Za chwilę młodzież usłyszy, że podczas takiego samego ćwiczenia uczniowie z Afryki napisali, że ludzie w Europie nie mają moralności, nie szanują starszych, jedzą węże i nie lubią mieć fizycznego kontaktu z czarnymi. - Źle się z tym poczułem - przyznaje Kamil, a ktoś dodaje, że uraziło go to, że biorą ich za gorszych. - Myślicie, że oni też mogliby się tak poczuć, gdyby odczytano im Wasze skojarzenia? - nie ustępuje nauczyciel, rozdając uczniom esej Binyavanga Wainaina naszpikowany ironią, której będą poszukiwać w tekście. - Szukajcie gdzie autor stosując ironię próbuje odwrócić to klasyczne myślenie Europejczyków - zachęca polonista, który za chwilę naprowadzi uczniów na pojęcie stereotypu. - To nie nasza wina, że myślimy stereotypowo. Nasz mózg tak działa, że korzysta z gotowych wzorów, które mamy w głowach. Pytanie co możemy zrobić, żeby uniknąć takiego myślenia? Młodzież podzielona na grupy dyskutuje, którą propozycję zapisać na arkuszu. Pan Mariusz chodzi między nimi, słucha, dopytuje, podpowiada.
W pracy w szkole wykorzystuje swoje umiejętności coachingowe oraz wiedzę o tym jak poruszają się młodzi w świecie internetu, którą zdobył jako trener młodzieży, rodziców i pedagogów w ramach projektu „Cybernauci”.


- Trzeba pamiętać, że edukacją można się bawić, urozmaicać lekcje, wykorzystywać różne narzędzia. Młodzież teraz dużo czasu spędza w internecie, głównie gry i YouTube. Trzeba ich nauczyć jak mogą z tego korzystać, dlatego zachęcam na swoich lekcjach, żeby właśnie wyjęli te smartfony, poszukali jakiegoś hasła na przykład w internetowym słowniku języka polskiego. Na dowód tego, na zakończenie lekcji młodzież obejrzy kilkuminutowy film "Ciężarówką przez Afrykę", który powstał w oparciu o materiały Polskiej Akcji Humanitarnej, a zamieszczony jest właśnie na YouTube. Również scenariusz lekcji pochodzi z internetowego źródła. Pan Mariusz pobrał go z e-globalna.edu.pl – I już jestem w połowie drogi – wyjaśnia. - Mogę sobie ten scenariusz dowolnie zaadaptować na potrzeby mojej lekcji, ale narzędzie już mam. To też jest dobra inspiracja, na przykład dla wychowawców, którzy nie mają pomysłu na zajęcia, bądź przydusza ich ta rzeczywistość szkolna. A z edukacją globalną mogą sobie śmiało iść do przodu.


W Zespole Szkół w Łambinowicach wszędzie widać ślady edukacji globalnej, która zadomowiła się w placówce trzy lata temu z inicjatywy polonisty Mariusza Madeja, a wspierają go w tych działaniach pozostali pedagodzy: Agnieszka Jagieło, Małgorzata Mazurska, Marzena Skut. Co roku w listopadzie obchodzony jest w szkole tydzień edukacji globalnej. Tegoroczne hasło „Razem dla pokoju” zapełnia plakaty rozwieszone na korytarzach pomiędzy paprotkami. Poza apelem poświęconym globalizacji i światowemu pokojowi młodzież przez cały tydzień prezentowała na przerwach odnalezioną przez siebie etniczną muzykę z różnych części świata. W piwnicy worki z nakrętkami od butelek, które zamienią się w pieniądze dla dzieci wymagających rehabilitacji, obok nich kilogramy zużytych baterii, w skarbonce 260 zł zebranych na „Prezenty bez pudła”, organizowane przez UNICEF.

W styczniu plakaty zasłoni wystawa "Izrael - wczoraj i dziś", o którą zabiega pan Mariusz w ambasadzie, bo jak mówi, to dobry punkt wyjścia do rozmowy o Holokauście, przy okazji nauka tego jak zachować się podczas wernisażu. - Edukacją globalną jest wszystko co nas otacza. Nawet te żółte krokusy, które sadzimy z uczniami co roku jako symbol pamięci o dzieciach różnych narodowości, które zginęły w czasie Holokaustu – mówi wskazując ręką miejsce na szkolnym trawniku.

Tekst ilustruje lekcję prowadzoną przez Mariusza Madeja w Zespole Szkół w Łambinowicach
Tekst: Agata Listoś-Kostrzewa
Zdjęcia: Mariusz Michalik