Odniesienie do podstawy programowej: Jak dla odpowiedniego scenariusza. zwiń
Odniesienie do podstawy programowej:Jak dla odpowiedniego więcej
Studium przypadku – Jesca
Kiedy Jesca miała 12 lat, musiała zadbać o siebie oraz swoją 15-letnią siostrę. Ich ojciec i przybrana matka opuścili miasteczko Rufija na wybrzeżu Tanzanii, by szukać pracy w innym regionie. Po kilku miesiącach, dziewczęta zdały sobie sprawę z tego, że ich rodzice nie wrócą. Złamało im o serce.
„Czułyśmy się, jakbyśmy żyły w ciemności, nawet w ciągu dnia. Ciężar codziennego życia sprawił, że traciłyśmy nadzieję, a nasze oddanie szkole musiało odejść w zapomnienie.” Wspomina Jesca.
Gdy zostały eksmitowane przez właściciela, siostry szukały pomocy na policji. Wśród poruszonych ich historią oficerów znalazł się pan Rasid, który zapytał swoją żonę, czy mogą przyjąć dziewczęta do siebie. Zgodziła się. Napisała również wniosek do komitetu szkolnego o przyznanie stypendium w ramach programu Camfed. Z pomocą stypendium, Jesca i jej siostra ukończyły szkołę średnią. Mogły skupić się na nauce, nie martwić się o przetrwanie z dnia na dzień. Stypendium pokryło koszty wszystkich rzeczy koniecznych w szkole: mundurków, książek, artykułów szkolnych, klas i tablic oraz artykułów higienicznych.
Studium przypadku – Diana
“Moja mama zmarła w 2007 roku, a kilka lat później straciłam tatę. Mam trzy siostry i trzech braci. Musiałam przerwać naukę, ponieważ nikt nie mógł udzielić mi wsparcia. Mieszkaliśmy przez jakiś czas u dziadka, ale potem zdecydowałam, że wyjadę z mojej wioski do stolicy Ghany, Akry, gdzie szukałam sposobów na zarobienie większej ilości pieniędzy. Wyjechałam, nie powiedziawszy o tym nikomu.
Zaczęłam sprzedawać saszetki z wodą u pewnej pani w sklepie. Wciąż chciałam pójść do szkoły, ale nie miałam na to pieniędzy. Moje marzenia o zawodzie lekarza powoli odpływały. Sprzedawałam wodę przez kilka miesięcy, ale nie miałam przyzwoitego miejsca do spania. Nocowałam na postoju dla ciężarówek, wraz z innymi dziewczętami w podobnej sytuacji. Po ośmiu miesiącach pracy zarobiłam trochę pieniędzy i postanowiłam wrócić na Wschód, by kontynuować naukę. Kupiłam kilka podstawowych artykułów szkolnych. Musiałam zapisać się do piątej klasy, ponieważ na tym etapie przerwałam naukę. W gimnazjum znowu było mi ciężko, ale przebrnęłam przez ten etap i wreszcie przystąpiłam do egzaminów do szkoły średniej. Gdy czekałam na wyniki, pojechałam do Winneby, by pracować dla mojej cioci i zarobić i odłożyć trochę pieniędzy na naukę w szkole średniej.
Gdy otrzymałam wyniki i okazało się, że przyjęto mnie do szkoły średniej, płakałam dzień w dzień, bo nie stać mnie było na czesne i artykuły szkolne. Później usłyszałam o programie Camfed. Zwróciłam się do Komitetu Szkolnego, który mi pomógł się do niego dostać. Kiedy się o tym dowiedziałam, byłam niesamowicie szczęśliwa. Moje smutne dni dobiegły końca. Wiedziałam, że bez ich pomocy nie mogłabym opłacić czesnego i artykułów szkolnych. W przyszłości chcę być lekarzem i opiekować się chorymi w mojej społeczności.
Studium przypadku 3 – Ellen
Ellen ma 19 lat, pochodzi z rejonu Mangochi w południowym Malawi. Ellen uczy się w najwyższej klasie szkoły średniej w Malawi. W swojej siedmioosobowej rodzinie jest piątym dzieckiem.
Ellen została wskazana przez lokalny Komitet Szkolny do otrzymania stypendium z programu Camfed po tym, jak członkowie Komitetu zauważyli, że często nie ma jej w szkole. Wiedzieli, że bardzo lubiła się uczyć, ale odkąd jej tata zmarł, gdy była w szkole podstawowej, Ellen poświęcała wiele czasu na pracę w pobliskiej farmie. Jako zwykła pracownica na roli segregowała fasolę i rozpaczliwie próbowała zarobić dość pieniędzy, by opłacić swoją edukację. Jej mama nie mogła jej tego zapewnić. Ellen była bardzo szczęśliwa, gdy otrzymała stypendium.
„Nie chodziłam wtedy do szkoły, żeby móc zarobić na czesne”, wyjaśniła. „Szczerze mówiąc, miałam już przerwać naukę, ponieważ było mi bardzo ciężko.” Ellen widziała, jak wiele dziewcząt w jej społeczności wychodzi za mąż z powodu ubóstwa. Według raportu z 2014 opublikowanego przez UNICEF (Sytuacja dzieci na świecie), liczba małżeństw dzieci w Malawi wynosi 50% - jest to dziewiąta co do wielkości liczba na całym świecie. Kontynuowanie nauki pomogło Ellen uniknąć presji wczesnego małżeństwa i zbliżyło ją do osiągnięcia celów. Oto jej przekaz dla innych: „Z pomocą Camfed mogę zostać nauczycielką, o czym zawsze marzyłam. Będę również wspierać i zachęcać moje młodsze siostry, by pilnie się uczyły w szkole, oraz by wyszły za mąż dopiero wtedy, gdy ukończą co najmniej szkołę średnią.“
Studium przypadku 4 - Eunice
„Mieszkam z rodzicami w Ghanie, mój tata jest rolnikiem a mama jest bezrobotna. Zanim skorzystałam ze stypendium Camfed, byłam uczennicą miejscową. Czasami miałam problem z punktualnym przychodzeniem na lekcje, ponieważ odległość między moim domem a szkołą była bardzo duża. Zazwyczaj nie było mnie na lekcjach, co odbijało się na moich postępach w nauce. Pieniądze na jedzenie w szkole również okazało się dużym problemem. Mój tata nie zarabia dużo na rolnictwie, a pieniądze, które zarabia nie wystarczą nawet na książki czy długopisy. Jednak po skorzystaniu ze wsparcia programu Camfed, przeniosłam się do szkoły z internatem. Camfed opłacił moje czesne, dostarczył książki, długopisy, plecak, mundurek szkolny, artykuły higieniczne, co bardzo ułatwiło mi naukę. Odciążyło to również mojego ojca, który może teraz przeznaczać zarobione pieniądze na moje rodzeństwo.”
Studium przypadku 5 – Chisanga
Chisanga jest wychowywana przez swoją prababcię. Podczas pierwszych dwóch semestrów w szkole średniej w Zambii, Cisanga nie była w stanie opłacić czesnego, miała niewiele do jedzenia, dzieliła łóżko ze swoją przyjaciółką, ponieważ nie miała własnej pościeli. Chisanga wyjaśniła swoją sytuację nauczycielowi w szkole, a dyrektor natychmiast wybrał ją do programu stypendiów Camfed. „Od tego czasu moje życie się zmieniło. Nie muszę już się martwić o czesne, o jedzenie. Camfed dał mi wszystko, czego potrzebuję.”
Obecnie Chisanga, która wcześniej, by przetrwać sprzedawała węgiel, chce uczyć się prawa, ekonomii, przedsiębiorczości w szkole wyższej. „Jestem silniejsza i pomagam rówieśniczkom. Pokonałam wiele przeciwności. Ponieważ jestem starsza i pełnię funkcję przewodniczącej, nauczyłam się właściwego zachowania w obliczu różnych problemów”.
Chisanga mówi, że z jej grupy siedmiu bliskich przyjaciółek, tylko jej dobrze się wiedzie. Inne dziewczęta w wieku 17 i 18 lat mają już dzieci i ciężko im znaleźć pracę. Brak im poczucia bezpieczeństwa i stabilności. „Jest mi smutno, kiedy wracam domu i je widzę. Wolę być w szkole. Wcześniej piłyśmy razem, żeby zapomnieć o różnych rzeczach, które przeminęły w naszym życiu. Moje koleżanki, w trudnych chwilach, wciąż to robią. Po szkole chcę zacząć pracę, by pomóc dzieciom moich koleżanek.” Chisanga pracuje w administracji szkoły, udziela rad innym uczniom, zauważa problem i utrzymuje kontakt z uczennicami, które chorują. Gdy w szkole dziewczęta są źle traktowane, sprawa zgłaszana jest dyrektorowi. Poprzez udział w konkursie przedsiębiorczym organizowanym przez szkołę, zdobyła również umiejętności przydatne w biznesie. W ramach projektu, klasa nauczyła się gospodarować swoimi funduszami. Przez ponad rok prowadzili przedsiębiorstwo i zarobili ponad 1,15 miliona kwach zysku ($226/910PLN), który podzielili równo między wszystkich członków grupy. Salon fryzjerski jej grupy wygrał nagrodę szkolną za największy sukces tego roku. Chisanga zaniosła swoją część cioci, by mogła wykorzystać te pieniądze na rozwinięcie swojego biznesu węglowego oraz by wesprzeć edukację swoich kuzynek.