Odniesienie do podstawy programowej: Jak dla odpowiedniego scenariusza. zwiń
Odniesienie do podstawy programowej:Jak dla odpowiedniego więcej
„Umorusany z Rosji” „zaczął robić zawrotną karierę. Stał się bohaterem niezliczonych fotomontaży, na których znajduje się w towarzystwie najpotężniejszych tego świata - ściska dłoń Władimira Putina na Kremlu, wspiera kampanię wyborczą prezydenta Stanów Zjednoczonych George\'a Busha, prowadzi naród na barykady, występuje w "Milionerach". Wykrzywiona twarz zaczyna zapełniać fora internetowe, stając się jednym z bardziej popularnych awatarów. Kopie filmu pod różnymi nazwami lądują na serwisach wideo na całym świecie. W większości przypadków tytuł filmu stanowi wariację słów "Rusek" i "pijak".
Internetowe fora zapełniły komentarze - "głupi, pijany rusek", "jaki ubabrany robol", "zapruty ruski menel". Mniej agresywne wpisy dotyczyły ciężkiej doli pracowników ukraińskich kopalń i ich odporności na alkohol, ponieważ pierwszy opis filmu, jaki trafił do polskiej sieci, sugerował, że materiał dotyczy charkowskich górników.
Cztery lata później sieć obiegła - fałszwa, jak się później okazało - informacja o śmierci "Czumazika". Wtedy to jednak telewizja "Takt" zdecydowała się odszukać "Bohatera Drugiego Planu". Telewizja nakręciła o nim nowy materiał. Okazało się, że anonimowy zataczający się pijak, to w istocie osoba cierpiąca na mózgowe porażenie dziecięce, nazywane również chorobą Little’a. - To niesprawiedliwe, bardzo niesprawiedliwe - mówi matka o tym, jak potraktowano jej syna w internecie.
Opisano też mniej zabawne aspekty życia "Bohatera Drugiego Planu". Wyszydzany przez internautów całego świata Tatarenkow został sparaliżowany przy porodzie. Do siódmego roku życia nie mógł utrzymać głowy w pozycji pionowej; gdy miał 10 lat, zaczął chodzić, wcześniej wożono go na wózku inwalidzkim. Przez siedemnaście lat pił tylko mleko i jadł papki, bo nie miał zębów.
Tatarenkow lubi oglądać telewizyjne wiadomości, grać w szachy i układać domino. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jaką "popularnością" cieszy się na świecie, lecz nie obraża się na internautów.”
Fragment artykułu internetowego: Łukasz Ciuba, Bohater drugiego planu, 5.08.09, Onet.pl, http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/bohater-drugiego-planu/lg47q